Przyjechałem dzisiaj do Płocka żeby namawiać głosu na Zjednoczoną Prawicę, PiS i mijające dni dostarczają nam dodatkowych argumentów. Mamy za sobą 80. rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej. Państwo wczoraj mogliście zobaczyć, jak wielki kontrast jest między liderami opozycji a liderami Zjednoczonej Prawicy w poczuciu odpowiedzialności za państwo i za mówienie o polityce historycznej. Widzieliście państwo z jednej strony prezydent Gdańska, który wykorzystała nawet rocznicę do tego żeby uderzyć w PiS. Przypominam że ta historia, bardzo trudna nie ma barw platformianej, PiS-owskiej czy innej. Z drugiej strony mogliście państwo zobaczyć przedstawicieli rządu, prezydenta, który bardzo odpowiedzialnie mówili o tych latach i straconych czasach związanych z różnymi decyzjami, które miały miejsce również po II wojnie światowej. Tutaj na przykładzie tej rocznicy widać bardzo duży kontrast w podejściu do państwa i kontrast jeżeli chodzi o to, jak w przyszłości chcielibyśmy, aby Polska wyglądała, na jakie wartości ma stawiać. Z jednej strony mamy mamy Zjednoczoną Prawicę, która chce odwoływać się do pięknej historii Polski, do odwagi, do bardzo honorowego postępowania, a z drugiej strony mamy rozmydloną działalność opozycji, która tak naprawdę nie wie czy jest dumna z tego okresu czy nie jest dumna. Mamy wypowiedź wiceprezydenta Gdańska, który sugerował że nie wiadomo czy Niemcy zostali sprowokowani, miał sugerować, że nie wiadomo czy Niemcy zostali sprowokowani – stwierdził Patryk Jaki na briefingu w Płocku.