Różnica między tamtymi nagraniami [w „Sowa & Przyjaciele”], a korespondencją w Onecie jest taka, że tamci kłapali paszczami przy obiedzie, przy lampce wina. Ci nie mówili, tylko robili. To każdy widzi – mówił Tomasz Nałęcz w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.