Źle się rzeczywiście stało, że minister Piebiak dał się zaplątać w tego typu działalność. Działalność która wygląda dzisiaj, jak prześledzimy rzeczywiście to, z czym mamy do czynienia, jako takie porachunki w środowisku sędziowskim pomiędzy tymi sędziami, którzy poparli program reform sądownictwa PiS, pan sędzia, minister Piebiak, zresztą zatrudniony w Ministerstwie Sprawiedliwości jeszcze przez naszych poprzedników, ale to absolutnie żaden zarzut, bo bardzo się zaangażował w pracę ministerstwa w tej kadencji, a drugą stroną, która pozostała w Iustiti i które zwalczała w sposób bezpardonowy te reformy – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Michałem Adamczykiem w „Gościu Wiadomości” TVP Info.