Jeżeli chcemy za 5, 10 lat żyć w Polsce dużo zamożniejszej niż dzisiaj, dużo lepiej, ale w wolności, nie podlegać temu wszystkiemu, co dzieje się niestety na zachód naszych granic, gdzie wolność jest w gruncie rzeczy likwidowana, gdzie ludzie są już karani nie tylko poprzez tzw. hejt, ale poprzez represje administracyjne czy sądowe, za to że mówią to co myślą, żeby to nie przyszło do naszego kraju. Polska musi być wyspą wolności. Musi być wyspą wolności, naszej wolności, polskiej wolności, a polska wolność to właśnie to prawo do tego, by nasze świętości były szanowane, byśmy mogli żyć tak, jak chcemy. By to nasze życie układało się wedle rytmu, który został wyznaczony przed wiekami, tysiącleciami przez tych, którzy stworzyli naszą wiarę. W centrum tego wszystkiego jest rodzina i tej rodziny, normalnej polskiej rodziny, albo nawet powiem że nie polskiej, po prostu normalnej rodziny, tej o której mówi także polska Konstytucja w art. 18, musimy bronić. I jej właśnie broni ksiądz arcybiskup [Jędraszewski] – stwierdził Jarosław Kaczyński na pikniku rodzinnym PiS w Stalowej Woli.