Do wyborów mamy jeszcze dwa miesiące, więc poczekajmy najpierw na ten ostateczny sondaż, czyli to, co się stanie przy urnach wyborczych. Oczywiście takie informacje są dla nas optymistyczne, ale ja zawsze do sondaży, w szczególności przedwyborczych, podchodzę sceptycznie, bo ta dynamika sporu politycznego, która ma miejsce, często jest naprawdę bardo duża i niektóre wydarzenia w ciągu dwóch-trzech tygodni mogą zmienić scenę polityczną. Mam nadzieję, że oczywiście to się nie stanie, bo ten sondaż, który pan wymienił, daje nam w tej chwili większość w parlamencie, czyli samodzielne rządy przez kolejne 4 lata. Byłoby to dobre dla Polski, ale tak jak mówię, pokornie poczekajmy na werdykt wyborców 13 października – stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Pawłem Lisieckim w „Salonie politycznym Trójki”.