Live

Leszczyna: W środę mamy zarząd krajowy i będziemy zatwierdzać listy

Zajmujemy się, póki co, listami do Sejmu. Mamy je już w gruncie rzeczy ukończone. W środę mamy zarząd krajowy i będziemy te listy zatwierdzać. Przyszedł ten czas i ten czas się zaczął prawdopodobnie w ten weekend, kiedy Grzegorz Schetyna rozpoczął rozmowy, być może najpierw z PSL-em, a teraz z lewicą – stwierdziła Izabela Leszczyna w rozmowie z Dianą Rudnik w „Faktach po faktach” TVN24.

Karczewski o sojuszu PSL i Kukiz’15: Jestem przekonany, że nie wejdą do Sejmu. Nigdy nie ma tak w polityce, że 2+2=4. Albo jest 5, albo 3. W tym wypadku będzie 3

Ja jestem przekonany, że nie wejdą [Koalicja Polska do Sejmu]. Sumowanie poparć dla Kukiza i PSL-u nie będzie. NIgdy nie ma tak w polityce, że 2+2=4. Albo jest 5, albo jest 3. W tym wypadku będzie 3. Nie daję dużych szans na przekroczenie progu wyborczego” – mówił w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” w TVP Info marszałek Stanisław Karczewski.

Karczewski: Nitras, przedstawiając kandydaturę Kidawy-Błońskiej, częściej wymieniał nazwisko Jarosława Kaczyńskiego, bo oni mają kompleks Kaczyńskiego

Dlaczego PO i media sprzyjające PO rozpętały taki atak? Najpierw na pana marszałka Kuchcińskiego, cały czas na Jarosława Kaczyńskiego. Poseł Nitras, przedstawiając kandydaturę na marszałka pani wicemarszałek Kidawy-Błońskiej, wymieniał częściej nazwisko Jarosław Kaczyński, bo oni mają po prostu kompleks Jarosława Kaczyńskiego. I atakują Marka Kuchcińskiego, prezesa Jarosława Kaczyńskiego, teraz na celowniku jestem ja. Atakują personalnie, bo nie mają nic do zaoferowania” – mówił w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” w TVP Info marszałek Stanisław Karczewski.

Kamiński: Sienkiewicz uosabiał posuniętą do bólu apolityczność w dziedzinie służb resortu spraw wewnętrznych. Mariusz Kamiński uosabia dokładnie coś odwrotnego

Nie, nie będzie niby ministrem [Mariusz Kamiński]. To będzie jedyny realny człowiek posiadający realną władzę i wracając do analogii z ministrem Sienkiewiczem, otóż o ile Sienkiewicz uosabiał, powiedziałbym, posuniętą do bólu apolityczność, z której czynili mu zarzut także członkowie jego obozu politycznego, ale uosabiał posuniętą do bólu apolityczność w dziedzinie służb resortu spraw wewnętrznych, że tak powiem, o tyle Mariusz Kamiński uosabia dokładnie coś odwrotnego. I tu jest istota różnica – stwierdził Michał Kamiński w rozmowie z Dianą Rudnik w „Faktach po faktach” TVN24.

Istota rzeczy polega na tym, że mamy tutaj człowieka, który uosabia i ten wyrok w dziwnych okolicznościach anulowany przez prezydenta Dudę jest tego dowodem, bo jest jednak wyrokiem w imieniu RP i wyrokiem, który dość jednoznacznie wskazywał powody dla których minister Kamiński został skazany – dodał.

Karczewski: Wynajmuję połowę wilii. Nie ja, tylko Kancelaria Senatu. Gdybym nie wynajmował, to mieszkanie stałoby puste. To opłacalne dla budżetu. Pieniądze są przekazywane z jednej kieszeni do drugiej

Ten cały kompleks znajduje się w zasobach Skarbu Państwa. To jest własność państwa. Ona powinna być wykorzystywana. Gdybym ja nie wynajmował, to mieszkanie stałoby puste. Wynajmuję, to też informacja, dla tych, którzy stawiali mi ten zarzut, połowę willi. Nie ja, tylko Kancelaria Senatu. To jest opłacalne i dla budżetu, bo z jednej kieszeni do drugiej są przekazywane pieniądze. One zostają w budżecie i Skarbie Państwa. Wynajmowanie tego mieszkania jest dużo tańsze niż, gdybyśmy wynajmowali mieszkanie [poza kompleksem] czy robili jakikolwiek inne ruchy” – mówił w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” w TVP Info marszałek Stanisław Karczewski.

Karczewski: Jest jakieś zlecenie polityczne na mnie, które jest realizowane

Tak, to widocznie jakieś zlecenie polityczne, które jest realizowane. Mam bardzo duże wsparcie. Wspiera mnie moja rodzina, wspierają mnie moi przyjaciele. To bardzo wzmacnia” – mówił w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” w TVP Info marszałek Stanisław Karczewski.

Fogiel: Obrzydliwe jest robienie sobie kampanii politycznej przez Giertycha na śmierci Kosteckiego

Rozumiem, że mecenas Giertych ma ambicje senatorskie. Nie wiem czy ma startować z PO, czy z PSL, różne były kombinacje. W związku z tym szuka publicity – mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Mówi pan o śmierci człowieka – stwierdził obecny w studiu Cezary Tomczyk.

Każda śmierć człowieka jest tragedią. To prawda. Dlatego tym bardziej obrzydliwe jest robienie sobie kampanii politycznej przez mecenasa Giertycha na tej śmierci – odparł Fogiel.

Fogiel: Karczewski zajmuje willę zgodnie z przepisami prawa

Karczewski zajmuje tę willę zgodnie z przepisami prawa, to po pierwsze. Do tej pory, jego poprzednik marszałek Borusewicz faktycznie zajmował apartament marszałkowski w hotelu poselskim. Pan marszałek Karczewski w sytuacji, w której wynajmuje mieszkanie, pozostawił ten apartament do dyspozycji marszałkowi Borusewiczowi. Druga jest taka, że na wolnym rynku tego typu mieszkania w Warszawie nie znajdziemy, więc wydaje mi się, że powinniśmy się cieszyć z troski o publiczny pieniądz – mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Tomczyk tłumaczy nieobecność PO na spotkaniu w KPRM: Miało dotyczyć nowych przepisów. Wystarczy przestrzegać starych

Spotkanie miało dotyczyć nowych przepisów. Dzisiaj chyba trzeba powiedzieć jasno. Wystarczy przestrzegać starych – mówił Cezary Tomczyk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

PKW zarejestrowała komitety m.in. Koalicji Obywatelskiej i PiS. Lewica wezwana do usunięcia wad

Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała m.in. koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicji Obywatelskiej, a także Komitet Wyborczy PiS. Do usunięcia wad została wezwana m.in. lewica, a także Bezpartyjni Samorządowcy. Termin na rejestrację komitetów upływa 24 sierpnia, ale to sobota, więc zapewne termin upłynie w poniedziałek.

Z uchwały PKW wynika, że wada zawiadomienia lewicy polega na podaniu skrótu nazwy komitetu wyborczego niezgodnego z art. 92 § 1 Kodeksu wyborczego. SLD złożyło co prawda wniosek do sądu o zmianę skrótu nazwy komitetu – tak by do wyborów iść jako KW Lewica, a nie KW SLD – ale sąd nie dokonał jeszcze zmiany i nie wiadomo, czy zdąży do 24/26 sierpnia. Lewica nie może jednak czekać do tego czasu, bo w takim wypadku miałaby bardzo mało czasu na zebranie podpisów.

Państwowa Komisja Wyborcza zauważa, że zmiany nazwy lub skrótu nazwy dokonane przez partię, lecz nieuwzględnione w ewidencji partii politycznych, nie wpływają na ocenę zgodności nazwy lub skrótu nazwy komitetu z art. 92 Kodeksu wyborczego, ponieważ wymóg zgodności nazwy i skrótu nazwy komitetu wyborczego z wpisanymi do ewidencji partii politycznych nazwą i skrótem nazwy partii, która go utworzyła, został sformułowany w art. 92 § 1 Kodeksu wyborczego w sposób kategoryczny. Kategoryczne brzmienie art. 92 § 1 Kodeksu wyborczego nie pozwala organom wyborczym na uwzględnianie żadnych odstępstw od wymogu zgodności nazwy i skrótu nazwy komitetu wyborczego z treścią tego przepisu. Państwowa Komisja Wyborcza nie może zatem uwzględnić złożenia przez partię polityczną do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosku o zmianę wpisu do ewidencji partii politycznych w zakresie skrótu nazwy partii, ponieważ Sąd zmiany takiej nie dokonał – napisała PKW.

Żukowska: Wspólną decyzją ugrupowań Biedroń zostaje w PE. To były trudne rozmowy

Robert Biedroń musiał zmienić decyzję pod wpływem okoliczności polegających na tym, że w tej chwili już nie decyduje samodzielnie, sam o sobie, bo jest we wspólnym bloku lewicowym, razem z Lewicą Razem oraz SLD. Wspólną decyzją tych ugrupowań Robert Biedroń zostaje w Parlamencie Europejskim i został powołany na szefa sztabu Lewicy – mówiła Anna Maria Żukowska w rozmowie z Rochem Kowalskim w „Wywiadzie politycznym” TOK FM.

To były trudne rozmowy. Nie jestem upoważniona, żeby zdradzać ich przebieg, bo to są nasze wewnętrzne sprawy. Natomiast taka jest prawda, że Robert Biedroń musiał w jakiś sposób, tak jak każdy z nas, każde z ugrupowań, zrzec się cząstki swojej autonomii – dodała Żukowska.

Żukowska: Zdecydowaliśmy, że to będzie próg 5%, żeby dać taką poduszkę komfortu psychicznego tym osobom, które chcą głosować na lewicę

Jest coś, co przez cztery lata poprzez też narrację niektórych mediów się utrwaliło jako taki straszak w głowach części wyborców i wyborczyń lewicowych. Dlatego zdecydowaliśmy, że to będzie próg 5%, żeby dać taką poduszkę komfortu psychicznego tym osobom, które chcą głosować na lewicę – mówiła Anna Maria Żukowska w rozmowie z Rochem Kowalskim w „Wywiadzie politycznym” TOK FM.