Live

Gliński dla 300 o dekoncentracji mediów: Ustawy są przygotowane, są zgodne ze standardami europejskimi, tak jak to jest we Francji czy w Niemczech. Natomiast w tej chwili decyzji politycznej nie ma

– Temat [dekoncentracji mediów] przycichł politycznie, dlatego że nie można reformować wszystkiego jednocześnie. Ustawy są przygotowane, są zgodne ze standardami europejskimi, tak jak to jest we Francji czy w Niemczech. Przecież wszyscy wiemy, o co chodzi. Pluralizm medialny musi być zapewniony, bo to podstawa funkcjonowania demokracji i wszyscy to przyznają, powinny być pewne standardy spełniane. I my jesteśmy oczywiście do tego gotowi. Jak społeczeństwo da przyzwolenie na to, to zrobimy. Zawsze tego rodzaju reformy muszą być realizowane w atmosferze przyzwolenia społecznego – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z 300POLITYKĄ.

Pytany, czy wyglądałoby to tak, jak mówił na sejmowej komisji, że jest jakiś czas, w którym medium musi się przekształcić, wicepremier odpowiedział: – Nie wiem, jak to będzie. Ale to wydawałoby się najlepszym sposobem. Natomiast w tej chwili takich decyzji politycznej nie ma, ponieważ my też nie chcemy ćwiczyć Polaków cały czas jakimiś awanturami. Wiemy że nie mamy przewagi medialnej i że te kalumnie będą na nas spadały. Więc jest rzeczą oczywistą, że nie mamy ochoty rozpoczynania żadnych nowych awantur politycznych. Bo dla nas to jest prodemokratyczna reforma, a dla opozycji okazja do „ulicy i zagranicy”. Taki los.

Cały wywiad TUTAJ

Gliński dla 300: W Polsce jest bardzo żywa demokracja. Nawet powiedziałbym, że czasami za żywa. Bo jest więcej emocji niż racjonalnych argumentów w sporach demokratycznych. Ale dobrze, że przynajmniej są spory demokratyczne

Część środowiska artystów tak, krytykuje, ale to zawsze w demokracji tak jest, że część ludzi krytykuje. Duża część tych osób, które mnie krytykują, pewnie nie wszyscy, to są osoby związane z poprzednim establishmentem. To zrozumiałe. Oni sobie doskonale współpracowali z tamtym establishmentem. Nie wchodzę w to, czy na tym zyskiwali czy tracili. W każdym razie byli twarzami, występowali w różnych komitetach politycznych. Zajmowali się polityką od strony wsparcia dla tamtego establishmentu. Przypominam – establishmentu, który przez ostatnie przynajmniej poprzednie dwie kadencje prowadził Polskę w sytuacji braku żywej, funkcjonującej demokracji. W Polsce nie było pełnej demokracji. Przez prawie osiem lat. I to różnym celebrytom i obrońcom demokracji nie przeszkadzało – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z 300POLITYKĄ.

Pytany, czy w tej chwili jest demokracja, bo zarzuty, że nie, wicepremier odpowiedział: –  Zarzuty są. Natomiast fakty są zupełnie oczywiste. W Polsce jest bardzo żywa demokracja. Nawet powiedziałbym, że czasami za żywa. Bo jest więcej emocji niż racjonalnych argumentów w sporach demokratycznych. Ale dobrze, że przynajmniej są spory demokratyczne, są różne grupy interesów. Pluralizm instytucji, mediów.

Gliński dla 300: Nikt nie zrobił tak „PiS-owskiego” filmu jak Pawlikowski

– Niektórzy próbowali wyśmiewać, ale do czasu filmu Pawlikowskiego, który nagle, z zupełnie innej opcji rozpropagował w niebywały sposób polski folklor. Nikt nie zrobił tak „PiS-owskiego” filmu jak Pawlikowski (śmiech). Podobno ostatni film Agnieszki Holland też jest najbardziej „PiS-owski” z całej ostatniej produkcji filmowej. Nie oglądałem go niestety jeszcze. O mechanizmach sowieckiej propagandy, zbrodni głodu na Ukrainie – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z 300POLITYKĄ.

Gliński dla 300: Nic nie jest pozamiatane, ponieważ polityka zawsze może być nieprzewidywalna

– Nic nie jest pozamiatane, ponieważ polityka zawsze może być nieprzewidywalna. Zawsze może stać się coś, co jest zaskakujące. Zjawiska masowe bywają nieprzewidywalne. W obie strony. Zawsze może stać się jakaś tragedia albo cud. Kto przewidział 10-milionową „Solidarność” w komunie? – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z 300POLITYKĄ.

Pytany, co się może stać, wicepremier odpowiedział: – Nie wiem. Nie będę nikomu podpowiadał ani krakał. Oczywiście uważam, że jest większe prawdopodobieństwo, że my utrzymamy trend stabilizacyjny, bo jesteśmy bardziej wiarygodni i ciężko pracujemy. Jednocześnie mamy argumenty. Zawsze mogę stanąć do rozmowy z każdym i powiedzieć co tu zrobiłem, a czego nie robili moi poprzednicy w tej instytucji. Co myśmy zrobili w Polsce, a czego nasi poprzednicy nie zrobili. Mogę o tym dyskutować i pokazywać fakty. Dlaczego oni nie wzięli na współprowadzenie Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie albo Orkiestry AUKSO w Tychach czy, co symboliczne, zespołów Śląsk i Mazowsze? Przez ile lat. Oba więdły, przestawały jeździć za granicę, były klejnotem polskiej kultury.

Gliński dla 300: Robert Mazurek zupełnie ahistorycznie nie potrafi się przyznać do tego czy zrozumieć tego, że nie było wtedy demokracji, a teraz jest demokracja

– W Polsce telewizja nigdy nie była w pełni obiektywna. Kto był właścicielem telewizji, to kształtował jej wizję i to zupełnie oczywiste – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z 300POLITYKĄ, pytany czy jak patrzy na TVP, to uważa że jest taki wzór mediów publicznych, jaki powinien być.

Na stwierdzenie, że jest taki zarzut, iż w tej kadencji “Wiadomości” poszły radykalnie w jedną stronę, wicepremier odpowiedział: – To ja ten zarzut odrzucam, łącznie z tym, co wypisuje Robert Mazurek, który zupełnie ahistorycznie nie potrafi się przyznać do tego czy zrozumieć tego, że nie było wtedy demokracji, a teraz jest demokracja. W związku z tym kontekst decyduje także o treści i charakterze tego medium, bo on w innym kontekście funkcjonuje. A dziennikarze często muszą znajdować się na pierwszej linii frontu walki o Polskę. A p. Mazurek każe im strzelać ze ślepaków…

– Całe państwo, media i poparcie zagraniczne zmonopolizowane przez jedną opcję ideologiczno-polityczną. A teraz jest pluralizm. Są zinstytucjonalizowane, silnie różne grupy interesu. Środowiska, które optują wokół różnych systemów wartości, różnych interesów, są zorganizowane i mogą prowadzić debatę demokratyczną. Są wolne wybory. Pamiętacie zarzuty? Miały być fałszowane masowo wybory, czy nawet miało w ogóle nie być tych wyborów – dodał minister kultury.

Kaczyński: W programie, który przedstawimy nie tak długo, na kolejne 4 lata, sprawa uregulowania, ustabilizowania cen produktów rolnych na różne sposoby będzie w centrum

W tym programie, który przedstawimy nie tak długo, na kolejne 4 lata, sprawa uregulowania, ustabilizowania cen produktów rolnych na różne sposoby będzie w centrum. Będzie w centrum, chociaż robiliśmy w tej sprawie sporo także i przedtem. Sprawa ogólnej wygody, komfortu życia, możliwości, inwestycje w drogi, tam gdzie to możliwe w linie kolejowe, ich remonty, przywracanie komisariatów, niekiedy przywracanie szkół, innych instytucji, to wszystko ma służyć temu, by wieś, te tereny tej Polski powiatowej mogły z powrotem normalnie oddychać, bo to przecież jakiś niesłychany paradoks, nawet za czasów PO-PSL, dochód narodowy, czyli tzw. PKB rósł, niezbyt szybko, ale rósł, a okazało się, że ta bogatsza Polska nie może utrzymać tego, co przedtem było utrzymywane. I my o tym pamiętaliśmy i zmieniamy to z całą energią, ale będziemy także realizować inne programy – stwierdził Jarosław Kaczyński na pikniku w Zbuczynie.

Kaczyński: 13 października będą wybory. To dzień decyzji, w którą stronę pójdzie Polska. Czy tę zrównoważonego rozwoju, wspólnoty, równych praw Polaków, czy w tę, w którą szła przedtem

7 września państwo będą mogli usłyszeć jaki jest nowy program rolny Prawa i sprawiedliwości, ale muszę tu skierować do państwa jedną prośbę. Wybory już zostały postanowione. Prezydent podjął decyzję, premier ogłosił w Dzienniku Ustaw. 13 października będą wybory. To dzień decyzji, w którą stronę pójdzie Polska. Czy tę zrównoważonego rozwoju, wspólnoty, równych praw Polaków czy w tę, w którą szła przedtem. A mówię tylko o niektórych aspektach tej sytuacji. I dlatego bardzo proszę o to, żeby państwo o tym pamiętali, żebyście państwo tego dnia nas wsparli. To niezwykle ważne. Myśmy wygrali w sposób przekonywujący ostatnie wybory, mówię o tych europejskich, ale te są dużo ważniejsze. Trzeba na nie pójść i trzeba głosować. Nie wiem jeszcze na którą listę, bo jeszcze nie było losowania, ale na listę PiS, Zjednoczonej Prawicy, bo tu się będą decydowały losy polskiej wsi i Polski powiatowej, także losy tych, którzy mieszkają w miastach, nawet jeżeli są przeciw nam – stwierdził Jarosław Kaczyński na pikniku w Zbuczynie.

Mówię tutaj szczególnie o tych wielkich miastach. Ale tutaj będzie się kształtowała przyszłość naszego narodu. My przecież popieramy polską wieś, nie tylko dlatego że uważamy że każdy Polak musi mieć realnie równe prawa, a nie tylko te zapisane w Konstytucji, ale dlatego że wiemy żę wieś jest źródłem wartości, że polskość wyrosła ze wsi. I dlatego wspieramy koła gospodyń wiejskich, Ochotnicze Straże Pożarne, dlatego że to są takie autentyczne ruchy społeczne na wsi i chcemy żeby tych ruchów było jak najwięcej, żeby były jak najsilniejsze i dlatego: to wsparcie będzie utrzymywane, będzie umocnione – dodał prezes PiS.

Jak pisaliśmy kilka dni temu na 300POLITYCE, 7 września odbędzie się konwencja programowa, na której zostanie zaprezentowany program PiS.

Arłukowicz do PSL: Jak was zobaczę o boku PiS-owskiego rządu i WKK jako wicepremiera, chcę powiedzieć jasno: nie będę z wami gadał

Chcę powiedzieć jedną rzecz. Jak was zobaczę, jak was zobaczymy, my nasi telewidzowie o boku PiS-owskiego rządu i Władka Kamysza jako wicepremiera w PiS-owskim rządzie, chcę powiedzieć jasno: nie będę z wami gadał – stwierdził Bartosz Arłukowicz w „Ławie polityków” TVN24.

Arłukowicz do PiS: Za chwilę będziecie mieli problem z Karczewskim

Problem polega na tym, że to systemowy problem. Za chwilę będziecie mieli problem z Karczewskim, który też się okazuje marszałkiem lubiącym latać. Za chwilę będą się pokazywały kolejne odsłony tego scenariusza i problem polega na tym, taka prawdziwa przyczyna tego wszystkiego tkwi w tym, że wy jako ekipa nie potraficie ułożyć swojego życia, dorobku swojego życia przy pomocy swoich własnych rąk, doświadczenia które nabyliście. Wy jesteście ekipą, która buduje swoje życie na środkach publicznych – stwierdził Bartosz Arłukowicz w „Ławie polityków” TVN24.

Sachajko: PiS jest w Parlamencie Europejskim we frakcji z partią, która w swoim kraju wprowadziła małżeństwa homoseksualne. Kukiz buduje z PSL trzecią siłę

– PiS jest w Parlamencie Europejskim we frakcji z partią, która w swoim kraju wprowadziła małżeństwa homoseksualne. Ci, którzy odeszli z Kukiz’15 nie wiedzą chyba z jakimi postulatami wchodzili do Sejmu a te postulaty są dziś w programie porozumienia z PSL. PSL przyjął obywatelskie postulaty, to będzie trzecia siła, która wprowadzi normalność w Polsce – mówił Jarosław Sachajko z Kukiz’15 w Woronicza 17.

Konieczny z Lewicy: Nigdzie tyle o osobach i sprawach LGBT nie mówię, co w TVP, to państwo sami uwielbiacie ten temat

– Nigdzie tyle o osobach i sprawach LGBT nie mówię, co w TVP, to państwo sami uwielbiacie ten temat – mówił Maciej Konieczny z Lewicy w Woronicza 17.

Kierwiński o willi Karczewskiego na Parkowej: Zamiłowanie do luksusu na koszt podatników stało się znakiem firmowym PiS