Dla mnie to był [konferencja Marka Kuchcińskiego] żenujący spektakl hipokryzji i głupoty równocześnie. Głupoty choćby z tego względu, że pan marszałek nawet nie był w stanie z głowy wydusić niczego. Wszystko miał napisane i czytał bez zrozumienia. Umówmy się, byłem pewien na 100%, że w zaistniałej sytuacji pan marszałek poda się do dymisji i będzie to ucieczka w przód. Niestety pan marszałek stwierdził, że się nic nie wydarzyło – stwierdził Paweł Olszewski w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.