Odbyło się kolejne spotkanie komitetu Bezpartyjnych Samorządowców. Tym razem gospodarzami byli samorządowcy z Dolnego Śląska. W pierwszej części spotkania skoncentrowano się na sprawach organizacyjnych dotyczących przygotowania do wyborów. Obecnie Bezpartyjni Samorządowcy posiadają struktury we wszystkich 41 okręgach. W 35 są gotowe do zarejestrowania list kandydatów poprzez zebranie podpisów pod listąpoinformowała Mazowiecka Wspólnota Samorządowa.

Przed dyskusją zebrani zapoznali się z pogłębionymi badaniami zamówionymi specjalnie na użytek dyskusji. Wynika z nich ewidentnie, że PSL jest dla Bezpartyjnych w każdych okolicznościach ciężarem i czynnikiem, który powoduje spadek poparcia. Problem z Pawłem Kukizem sytuacja jest bardzo niejednoznaczna. Sojusz z ruchem Kukiz daje stuprocentową pewność zarejestrowania list komitetu we wszystkich okręgach wyborczych. Wzrost poparcia dla Bezpartyjnych po koalicji jest widoczny ale nie jakiś bardzo znaczący. Minusem jest nieprzewidywalność Pawła Kukiza i niestabilność polityczna całego ruchu. Zebrani burzliwej dyskutowali właśnie o tym. Czy iść do wyborów samemu czy z ruchem Pawła Kukiza. Decyzja zapadła taka, że Bezpartyjni Samorządowcy odrzucają jakichkolwiek sojusz z PSL. Bezpartyjni upoważnili prezydenta Roberta Raczyńskiego do rozmów z Pawłem Kukizem w celu stworzenia wspólnego komitetu wyborczego – podkreślono w komunikacie.