Przez grzeczność nie będę polemizował z partnerem w Koalicji Europejskiej i wielu lat w samorządzie, ciągle w samorządzie i przez 8 lat w rządzie. Rozumiem że PSL chce w ten sposób rozpocząć kampanię wyborczą, żeby dystansować się od innych partii opozycyjnych. To nie jest dobra droga. Nawet jeżeli nie jest się razem, idziemy równolegle, osobno, ale idziemy w ważnej sprawie i wspólnej. Walczymy o demokrację, praworządność, polską wieś, podmiotowość w Europie. O najważniejsze rzeczy. To będą takie wybory. Więc mówię o tym i proszę kolegów, przyjaciół z opozycyjnych partii i środowisk, żeby się nie spierać i nie kłócić, żeby się nie etykietować, bo to niepotrzebne. Dzisiaj przeciwnikiem jest PiS i państwo, które jest upartyjnione, które traci wielkie możliwości, które przynosi nam uczestnictwo w UE, które nie realizuje najważniejszych wyzwań i dzisiaj mówimy: można nie być w jednej koalicji, ale trzeba pracować obok siebie, razem żeby koalicję stworzyć po wyborach, po wygranych wyborach i do tego będę wszystkich namawiać. My ze strony PO, Koalicji Obywatelskiej nigdy nie podejmiemy wyzwania dystansowania się czy też atakowania innych ugrupowań opozycyjnych – stwierdził Grzegorz Schetyna na briefingu w Tarnowie, pytany o słowa Władysław Kosiniak-Kamysza, że PO to lewica.