Miasto plus zaczyna swoją historię w Chełmnie i mam nadzieję, że stąd popłynie dobry sygnał do wszystkich samorządów w Polsce. Zapraszamy do współpracy, do wypełnienia ankiet. Zapraszamy mieszkańców i samorządów do tego, abyśmy wspólnie napisali ten program. My definiujemy problemy z miast metropolitarnych, miast dużych, miast które utraciły status wojewódzki i miast powiatowych, ale to na pewno nie wyczerpuje całego katalogu. Definiujemy te obszary, gdzie współpraca rządu z samorządem może przynieść efekty rozwojowe dla całego państwa. W większości przypadków one sprowadzają się do jednego zdania. Poprawa jakości życia. W dużych miastach to będzie poprawa jakości powietrza, komunikacyjnej, przyciąganie nowych inwestycji, tworzenie ważnych i wysokowartościowych miejsc prac. W tych miastach drugiej puli to poprawa życia będzie wiązała się z tworzeniem miejsc pracy zarówno przez administrację publiczną, która tam znajdzie swoje siedziby, ale także poprzez przyciąganie inwestycji, które dzisiaj w tych dużych, głównych miastach się po prostu już nie mieszczą. I wreszcie poprawa infrastruktury, jakości życia poprzez rewitalizację – stwierdziła Jadwiga Emilewicz w Chełmie na konferencji dot. programu Miasto Plus.

Wspominaliśmy że w dużych miastach wiąże się to z ładem przestrzennym, porządkiem przestrzennym, z uporządkowaniem centrów tych miast, a także jednym z haseł, które znalazły się na naszej mapie – rewitalizacja wielkiej płyty. To przywrócenie tym mieszkańcom, którzy dzisiaj są bardzo wiekowi, mieszkają na czwartych piętrach, w budynkach bez windy, przywrócenie ich na nowo społeczeństwu. W miastach średnich rewitalizacja, nowe miejsce infrastruktury społecznej, kulturalnej i rekreacyjnej i wreszcie te najmniejsze, to mierzenie się z problemem komunikacyjnym, jak sprawić żeby z tych miast można było się dojechać i wrócić ewentualnie do pracy, jak sprawić aby można było wyjść na spacer i chcieć wychodzić na spacer, aby było dobrze w nich żyć, spędzać czas i wreszcie jak stworzyć miejsca pracy, jak na tych wyspach, gdzie często jest dwucyfrowe bezrobocie, które pokazuje jaką chorobą jest rozdźwięk między dużymi miastami a tymi najmniejszymi w Polsce, aby tego bezrobocia po prostu nie było – dodała.