Martwi mnie, że PSL tak łatwo się poddaje i wchodzi w tę narrację PiS-u. Parada Równości to była impreza, na której były dziesiątki tysięcy uśmiechniętych ludzi, bardzo pozytywna i był jeden incydent, który temu wszystkiemu zaszkodził. Incydent, który naruszał uczucia religijne. Jeśli chcemy występować w obronie tolerancji, to musimy też tolerować poglądy innych. Wszyscy mówią tylko o tym jednym. Nie o tych dziesiątkach, setkach uśmiechniętych ludzi, tylko o tym jednym, skandalicznym incydencie. Martwi mnie, że PSL robi dokładnie to samo. W momencie, kiedy my wchodzimy w obronę wartości, chcemy walczyć z hejtem, promować tolerancję, uczyć, że nie można nikogo dyskryminować, że to budzi takie kontrowersje i że PSL chce wchodzić w tę narrację PiS-u, że to jest wojna światopoglądowa. Ja nie chcę żadnej wojny światopoglądowej. Mnie na tym kompletnie nie zależy” – mówił w rozmowie z Karoliną Lewicką w Poranku Radia TOK FM prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.