Ja bym to określił przejściowym trudnościami. Czy to pokłosie reformy? Reforma ma swój cel. My ten cel, jestem głęboko przekonany, że zostanie osiągnięty, że już został osiągnięty. W dużej mierze to zależy od tego, jak samorządowcy podeszli do tej reformy, jak się do niej przygotowali. My o tej reformie mówiliśmy już od 2014. Już w 2014 w swoich programie mówiliśmy o likwidacji, wyciszaniu gimnazjów, stwarzaniu systemu 8+4. Bardzo wiele samorządów przygotowało się do tego, przygotowała miejsca dla uczniów i tam nie ma problemów. Tam, gdzie bojkotowano, gdzie nie zgadzano się z tą reformą, są kłopoty. Nie chcę powiedzieć, że to jest tylko i wyłącznie [wina samorządów]. Są to przejściowe trudności, które nie powinny przysłonić dobrych efektów reformy oświaty” – mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Stanisław Karczewski.