Dzisiaj tak naprawdę mówienie o tym, jak będzie wyglądać przyszła Komisja [Europejska], myślę że najlepiej dzisiaj wie o tym premier Morawiecki. Przewidywania też co do tego, że historia związana z obsadzeniem najważniejszych stanowisk w KE, RE i PE zakończy się wraz z końcem tego tygodnia jest mocno, myślę, nadwyrężona i szanse na to, że będziemy wiedzieć, kto będzie przewodniczącym KE, szefem RE czy PE są mocno nikłe, bo tego porozumienia na horyzoncie dzisiaj jeszcze nie widać – stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Pytana czy sama mogłaby zostać unijnym komisarzem, odpowiedziała: – Dzisiaj jestem ministrem przedsiębiorczości. Uważam że mamy kilka zadań do wykonania. To, co naprawdę istotne z mojej perspektywy, jeżeli mówimy o przyszłej KE, to kwestia portfolio, który będzie miał komisarz pochodzący z Polski. Myślę, że jest kilka ważnych tematów, które dobrze byśmy my mieli pieczę. My jako Polska. To na pewno energia i klimat, to takie obszary o które warto abyśmy zabiegali w przyszłej Komisji [Europejskiej].