Ostatnio rozmawiałem, ze trzy dni temu, z panem prezesem i nie był szczególnie zainteresowany. Oczywiście mówi: wspólne listy jak najbardziej. To nie była moja propozycja, tylko pana prezesa, ale nie było żadnego zainteresowania jeśli chodzi o bierne prawo wyborcze dla każdego Polaka, wprowadzenia referendum – stwierdził Paweł Kukiz w „Kawie na ławę” TVN24.

Dopytywany, czy prezes PiS proponował Kukiz’15 wspólne listy wyborcze, Kukiz odpowiedział: – Od początku. Wcześniej były rozmowy, przy pierwszych moich rozmowach proponował wejście w koalicję z PiS-em. Wie pan, z czym to się wiążę. Z urzędami, pieniędzmi. Odmówiłem.

Kukiz mówił też, że dla niego priorytetem jest demokratyzacja państwa. – Jeżeli taka deklaracja zostanie podpisana, może to być lewarowanie czy Bóg wie co, ale podpiszecie taką deklarację, to z wami pójdę. Tylko podpiszecie przed kamerami. Pan prezes podpisze przed kamerami, proszę bardzo, droga otwarta – zaznaczył.