Moje oświadczenie było rzeczywiście bez sensu. Tu przyznaję, nigdy bym już takiego nie napisała. Powiem jeszcze raz. Zależało nam na tym, żeby psy miały nowy dom. Taki znalazły. Zaufaliśmy tej pani, która jakby przeprowadzała procedurę z moim mężem. Cieszę się, że psy znalazły nowy dom i to jest ten dobry finał – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.