Bardzo wyraźnie pragnę stwierdzić, że duet Brudziński – Zieliński to czarny koszmar polskiej policji. Takiego duetu zarządzającego policją w Polsce jeszcze nie było. Dowiedzieliśmy się dzisiaj z ust ministra Brudzińskiego, że postanowił wszcząć postępowanie wyjaśniające wobec policjantów w związku z lądowaniem helikoptera Black Hawk w Choszcznie. Nasze zdziwienie bierze się stąd, że my nie wiemy, co tam wyjaśniań. Przecież tam nie lądowali policjanci, tylko minister Brudziński. Problemem nie jest przerwanie meczu, bo gdyby tam była katastrofa, doszło do zdarzenia, to wszyscy byśmy to rozumieli. Problemem jest to, że bez jakiegokolwiek uzasadnienia pan Brudziński użyła helikoptera do tego, żeby polecieć sobie na wydarzenie polityczne PiS na Zachodnim Pomorzu. Helikopter, który powinien służyć policji, służy jako dyliżans panu Brudzińskiemu. Tu nie ma co wyjaśniać. Brudziński próbuje za całą sytuację obwinić policjantów z Choszczny. Nie damy skrzywdzić policjantów” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie Sławomir Nitras z PO.

Wara od polskich policjantów. Kazaliście im ciąć confetti, służyć za lokajów, a teraz obciążacie ich za to, że zdecydował się pan zaatakować z własnymi kolegami trawę na boisku szkolny i rozpędzić grające tam dzieciaki. To jest sytuacja skandaliczna. W naszej ocenie to wykorzystywanie transportu [policyjnego] do celów kampanijnych. Temu powinna jak najszybciej przyjrzeć się Państwowa Komisja Wyborcza” – dodawał Mariusz Witczak.