– Będziemy wybierali swoich parlamentarzystów, prezydentów, eurodeputowanych. Ktoś wygra, ktoś przegra. Ale zwycięstwo w wyborach, doświadczyłem w życiu dużo porażek i dużo zwycięstw, wiem o czym mówię, nie oznacza że oponenci znikną z pola widzenia. My w Polsce będziemy żyli ze sobą przez najbliższe 5, 10, 100, 200 lat. Ci, którzy wybierają proeuropejską koalicję, ci którzy wybierają PiS. Ci, którzy są głęboko przywiązani do kościoła, nawet jeżeli czasami drażni ich polityczne zaangażowanie duchownych i ci, którzy uznają, że świeckie państwo jest dla nich najwyższym priorytetem. My będziemy dalej ze sobą razem tu żyli. Każdy ma prawo do marzeń o zwycięstwie w sporcie, życiu, polityce, ale nikt nie powinien z tego pragnienia zwycięstwa czynić pragnienia unicestwienia oponenta czy przeciwnika – mówił Donald Tusk podczas gali 30-lecia Gazety Wyborczej.