Mam gorący apel szczególnie do tych państwa, którzy są dziennikarzami czy zajmują się relacjami politycznymi, pracują w mediach. To jest także w waszym, i to najbardziej istotnym interesie, aby bronić wolności słowa, wolności przekonań i swobody wypowiadania poglądów, nawet jeśli się z nimi nie zgadzacie. Kłamstwo, które jest dzisiaj wszechobecne w debacie publicznej, manipulacja – to wszystko może zrujnować polską demokrację. Uwierzcie mi państwo, to już nie ma miejsca ani czasu na żarty. Dlatego mnie w dużo mniejszym stopniu uderzyło to, co usłyszałem w czasie tego wystąpienia przed moim wykładem na UW – z niektórymi tezami, z niektórymi się nie zgadzam, niektórych słów na pewno bym nie użył – ale o wiele ważniejsze dla przyszłości Polski jest to, czy będziemy zamykali ludziom usta czy będziemy wsadzali do aresztów kogoś, kto ma odrębną wizję artystyczną. Te sprawy nabrały dzisiaj rzeczywiście rangi wyjątkowej, także w Polsce. Apeluję do wszystkich mediów. Skupcie państwo uwagę na tym, co jest także fundamentem waszego posłania i waszej misji, na ile możecie w sposób swobodny, zgodny z własnym przekonaniem realizować także swoją misję, a na ile pracujecie na rzecz czasami zorganizowanego i bardzo nachalnego kłamstwa – stwierdził Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Poznaniu, pytany o piątkowe wystąpienie Leszka Jażdżewskiego na UW.