Cały czas wierzę, że nauczyciele, który ciężko pracowali ze swoimi wychowankami, nie zostawią ich w najważniejszym momencie, czyli przy pierwszym poważnym egzaminie w dorosłym życiu, egzaminie dojrzałości, maturze Liczę, że te klasyfikacje, które do jutra mają się odbyć, odbędą się i bez przeszkód maturzyści przystąpią do egzaminu – stwierdziła Joanna Kopcińska w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News. Jak podkreśliła, nie wierzy, że nauczyciele podejmą decyzję, którą wyjmą rok z życia młodego człowieka. Dalej mówiła:

„Oczywiście [rząd ma plan awaryjny]. Rząd zrobi wszystko, żeby te matury się odbyły. W jakiej formie, jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, MEN, premier Morawiecki, takie rozwiązania przedstawi. Jesteśmy odpowiedzialnym rządem, wiarygodnym, skutecznym. W takim terminie, żeby egzaminy się odbyły. Rozmawiamy codziennie na temat edukacji, bo my wiemy, nas nie trzeba było przekonywać, że trzeba podnosić wynagrodzenia nauczycieli, trzeba zmieniać szkołę na taką, żeby była innowacyjna, rozwojowa. My to wszystko wiemy i robimy, działamy bez protestów, bez strajków, dlatego jeszcze raz proszę i apeluję: usiądźmy wszyscy w piątek i rozpocznijmy ogólnonarodową debatę”

Rząd przedstawi rozwiązania [na wypadek braku klasyfikacji maturzystów] Liczę, że jednak do tego nie dojdzie – stwierdziła rzecznik rządu. – Najpierw musimy wiedzieć, czy rady, nauczyciele podejmą odpowiedzialną decyzję związaną z klasyfikacją i przeprowadzeniem egzaminów maturalnych – dodała.

„Oczywiście, jest kilka scenariuszy, które należy rozpatrywać, bo tylko osoba bez wyobraźni, nieodpowiedzialna nie przyjmuje i nie zakłada również planu B, ale cały czas skupiam się na tym, że jednak nauczyciele podejmą odpowiedzialną decyzję i matury będą bez przeszkód”