To jest z kolei smutna decyzja, dlatego że polska szkoła na pewno wymaga nie tylko więcej pieniędzy, bo nasz rząd od początku mówi, że rzeczywiście nauczyciele, tak jak cała sfera budżetowa, tak jak wiele innych grup zawodowych, chociażby ta, z którą ja na co dzień współpracuję, środowiska akademickie, że te wszystkie grupy zarabiają za mało, ale pieniądze to nie jest jedyna rzecz, której brakuje polskiej szkole. My jesteśmy otwarci na dyskusję o innych zmianach, zarówno takich, na których potrzebę wskazują protestujący nauczyciele, chociażby ograniczenie biurokracji, ale też na zmiany fundamentalne. Jest na przykład takie fundamentalne pytanie, które stawiają sobie środowiska nauczycielskie i politycy, ludzie rządzący państwami na całym świecie, na czym ma polegać edukacja, kształcenie w dobie Internetu. Nad tego typu dylematami potrzebny jest długi, cierpliwy, wielostronny dialog” – mówił w radiowej Jedynce wicepremier Jarosław Gowin.