Bardzo jasno chcielibyśmy podkreślić, że słowa senatora PiS są niedopuszczalne, nigdy nie powinny paść z ust polityka czy kogokolwiek, kto sprawuje jakąkolwiek funkcję publiczną. Mówienie o oczyszczeniu Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do naszej wspólnoty narodowej, przywołuje skojarzenia z najgorszymi czasami z minionego wieku, kiedy to przynależność narodowa decydowała o życiu lub śmierci. To właśnie takie słowa budują klimat nienawiści w naszym kraju. Bierecki mówi o czyszczeniu Polski z niegodnych, Kaczyński o tych, którzy roznoszą pasożyty, a potem dziwią się, że ktoś ich nazwie faszystami” – mówiła na konferencji prasowej Kamila Gasiuk-Pihowicz z PO-KO.

Senator Bierecki, tłumacząc się z haniebnego i łobuzerskiego zachowania, mówił o kontekście, że nie znamy kontekstu. Wypowiedział je funkcjonariusz publiczny w trakcie oficjalnych obchodów święta państwowego, a w tle towarzyszył mu żołnierz. Taki był kontekst. Zachowanie Biereckiego dla mnie w sposób bezpośredni łączy się z zachowaniem, które można zobaczyć w Internecie, kiedy kierowca warszawski próbuje pobić kierowcę ukraińskiego na ulicy. Widzę bezpośredni związek między namawianiem do nienawiści przez wysokich funkcjonariuszy publiczny, a zachowaniem onieśmielonych  ludzi zachęconych do takich agresywnych zachowań. Oczekuję, że PiS jeszcze dzisiaj usunie ze swojego grona senatora Biereckiego. Domagamy się tego” – dodawał Sławomir Nitras z PO.

PO-KO planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Biereckiego, polegającego na propagowaniu faszystowskiej ideologii.