5 marca zgłosiliśmy pakiet społeczny ludowców. Numer jeden w tym pakiecie to rozwiązanie sprawy polskiej oświaty, wzmocnienie pozycji nauczyciela, dofinansowanie samorządów w celu podniesienia wynagrodzeń dla nauczycieli. To już ponad miesiąc od kiedy projekt leży w Sejmie. Oczywiście marszałek Sejmu nie ma ochoty się nim zająć, a on rozwiązuje problemy dzisiejszego świata edukacji i ogromny problem, jaki rząd stworzył, który nie potrafi rozmawiać z nauczycielami, nie przedstawia konkretnych propozycji. To konkretna propozycja do wykorzystania przez rząd. Strajk jest największym protestem w polskiej oświacie od 1993 roku. To są tysiące nauczycieli, którzy protestują. Musimy zrobić wszystko i to nasza szczególna odpowiedzialność rządu za to, żeby doszło do jak najszybszego zakończenia protestu i powrotu dzieci do szkoły, normalnych lekcji, o których marzą nauczyciele. Oni nie strajkują dlatego, żeby nie było lekcji, tylko dlatego, żeby lekcje były jeszcze lepsze, lepiej prowadzone i robią to, bo zostali postawieni pod ścianą. Nie są w stanie w inny sposób wyrazić swoich potrzeb, oczekiwań niż tylko protest i strajk. Zwracamy się również do przewodniczącej RDS Doroty Gardias i ma dzisiaj pełne kompetencje do tego, żeby być prawdziwym mediatorem w sporze pomiędzy rządem a stroną społeczną. Oczekujemy od przewodniczącej natychmiastowego zwołania RDS, prezydium RDS z udziałem premiera Morawieckiego, z zaproszeniem premiera Morawieckiego – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w Sejmie. Jak podkreślił, jeśli szef rządu nie przyjmie takiego zaproszenia, że bierze na swoją osobistą odpowiedzialność za dzieci, rodziców i nauczycieli oraz strajk.

To [ostatnie dane dot. strajku nauczycieli] pokazuje na masowość tego protestu i jednocześnie zadaje kłam temu, że jest to protest Sławomira Broniarza czy też ZNP. To uzasadniony strajk środowiska nauczycielskiego, które protestuje także przeciwko niskom płacom, ale także przeciwko degradacji systemu oświaty, a niskie płace powodują selekcję negatywną do zawodu, który powinien mieć charakter misyjny, bowiem nauczyciele kształcą nasze młode pokolenia – mówił Piotr Zgorzelski.