Mamy do czynienia z największym kryzysem w edukacji od 1993 roku. Niechlubną rolę odgrywa polski rząd, który lekceważy nauczycieli, edukację, poważne problemy polskiej szkoły, który prowadzi negocjacje z nauczycielami, nie realizując chociażby minimum standardów negocjacyjnych, nie przedstawiając nauczycielom propozycji. Te negocjacje mają więcej przerw niż właściwiej rozmowy z nauczycielami. To doprowadziło do tego kryzysu. Pomysły rządu nie odzwierciedlają autentycznej sytuacji w edukacji, powodują tylko, że ten kryzys jest coraz większy” – mówiła na konferencji prasowej w Sejmie Krystyna Szumilas z PO.

Deforma systemu oświaty ma tylko jedną twarz. To jest twarz PiS-u, pani Zalewskiej, premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego. Za cały ten bałagan, chaos, za strach dzieci, za niepokój rodziców odpowiadają tylko ci, którzy czują się jakby dalej byli w opozycji. Źle się czują w garniturze rządowym, kiedy trzeba brać odpowiedzialność” – mówiła była premier Ewa Kopacz – „Podpisali porozumienie sami ze sobą. Przedstawiciel Solidarności to jednocześnie radny w Ostrowcu Świętokrzyskim z ramienia PiS-u. Podpisują porozumienie sami ze sobą, żeby ukryć swoją nieudolność i brak pomysłu na rozwiązanie problemu”.

Miara tego sukcesu, który ogłosiła premier Szydło, jest mniej więcej taka, jak gdyby pan Kaczyński rozmawiał dzisiaj z europosłem Czarneckim, podpisał z nim jakieś porozumienie i ogłosił światu jako sukces, że podpisał porozumienie z Unią Europejską” – dodawała Kopacz.