– Zagłosowaliśmy, bo uważamy, że takie wsparcie jest potrzebne – mówiła Joanna Mucha.
– Zostali państwo postawieni przed ścianą i trudno jest powiedzieć nie emerytom – odpowiadała Monika Olejnik.
– Zagłosowaliśmy, bo uważamy, że takie wsparcie jest potrzebne – mówiła Joanna Mucha.
– Zostali państwo postawieni przed ścianą i trudno jest powiedzieć nie emerytom – odpowiadała Monika Olejnik.
– To Platforma Obywatelska też jest bardzo ściśle powiązana z Kościołem. To Platforma nie było na żadnym spotkaniu, które zorganizowałam w Sejmie nt. pedofilii w Kościele. Raz była [Joanna Mucha], a tych spotkań było kilka. Platforma nigdy nie wspierała mnie w tych działaniach związanych z walką z pedofilią w Kościele, a nawet Grzegorz Schetyna powiedział, że jestem kłopotem dla Koalicji Europejskiej, żebym ja z takimi tematami w KE się wypowiadała – stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.
– Dlatego [Platforma nie wprowadziła związków partnerskich] że w tamtym czasie po prostu nie było, wydaje mi się, takiego poparcia społecznego. Uważam, że nie było poparcia społecznego. Wtedy, kiedy to było procedowane w Sejmie – stwierdziła Joanna Mucha w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.
– Dzisiaj z tego wszystkiego, o czym mówił Robert Biedroń, do którego mam wiele sympatii, widzę że ten program się niemal w pełni pokrywa z naszym programem. Poza jedną rzeczą. Bo jedyna rzecz, która wybrzmiała jako coś zaskakującego, to była propozycja europejskiego paszportu. Więc mówię: chcę mieć polski paszport. Czuję się polką, europejką, ale paszport to chcę mieć polski. I to tak naprawdę była jedyna rzecz, której się nie mieściła w naszej formule – stwierdziła Joanna Mucha w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.
Cieszę się, że KO zauważyła projekty Biedronia, walka ze smogiem, walka o zdrowie Polek i Polaków. Biedroń pokazuje inne pokolenie. Ja jestem z pokolenia ruchów miejskich. Ja nie mówię o wieku, tylko o patrzeniu na politykę, wywodzimy się z ruchów obywatelskich – mówiła JoannaScheuring-Wielgus.
– Oczekiwałam dziś od calej opozycji, że stanie odważnie i powie, że to powinniśmy myśleć odpowiedzialnie o budżecie. Jestem rozczarowana nie tylko posłami PO ale i Nowoczesnej, przecież to jest liberalna partia, która miała myśleć o budżecie – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus w Kropce nad I.
– To jest upokorzenie tych ludzi. Intencja PiS to upokorzenie. 13 emerytura i inne rzeczy, gdzie rozdawane są pieniądze, są rozdawane nie po to, żeby ludziom się żyło lepiej, tylko żeby oni rządzili – mówiła Joanna Mucha w Kropce nad I.
– Nie chcę brać udziału w kampanii PiS na którą nie ma pieniędzy. Napisaliśmy z Ryszardem Petru interpelacje na które MF odpisał, że trwają prace i nie wiedzą jaki to będzie miało wpływ na budżet. To dowód na kampanię wyborcza kosztem emerytów. Dziwię się, że PO głosowała za. To zagłosowanie za kampanią wyborczą PiS – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus w Kropce nad I.
– Jestem, przekonana, że to co daje to świadczenie i to jest potrzebne. Są emeryci, którym to jest potrzebne, bo mają tak niskie emerytury. Danie tego jednak na tydzień, czy dwa przed wyborami ma tylko i wyłącznie intencje wyborcze. Jeśli ktoś uważa, że w tym jest inna intencja, to jest w błędzie,. Nasza poprawka, by było to świadczenie co roku została odrzucona. Od kiedy w ogóle mamy w maju trzynastki w Polsce? – mówiła Joanna Mucha w Kropce nad I.
– Podejrzewam, że będzie taki podział. „Solidarność” ta centralna, która jest zapleczem PiS-u, będzie dążyć do tego, żeby uchronić rząd przed strajkiem. Natomiast nauczyciele niestety, ale traktowani są w sposób bardzo instrumentalny – mówił Borys Budka w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.
– Ile warte jest podpisanie porozumienia z samą „Solidarnością”? – dopytywał dziennikarz.
– To będzie tylko i wyłącznie dla tej narracji PiS-u, by później mówić, że to jest polityczny protest – stwierdził Budka.
– Jeżeli to miałoby być świadczenie stałe, to PiS nie odrzuciłoby poprawki, która gwarantowałby to świadczenie. To jest po pierwsze i dlatego można to nazwać kiełbasą wyborczą. Gdyby to była trzynasta emerytura, to byłoby to wpisane na stałe. Państwo daliście coś, co ma być wypłacone przed wyborami, tylko i wyłącznie po to, żeby pokazać, że interesujecie się seniorami – mówił Borys Budka w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.
– To jest wyraz naszej wdzięczności. Chcemy poprawić sytuację emerytów i jesteśmy w tym konsekwentni. Proszę zauważyć, że to nie jest jednorazowa akcja. Fakty są takie. Minimalna emerytura np. w KRUS-ie za zarządów Platformy 628 zł, teraz 1100. W ZUS-ie z ośmiuset kilkudziesięciu do 1100 zł. Waloryzacja rent i emerytur. Nie mówię o czasach największego kryzysu. Rok 2014. Kilkuzłotowa waloryzacja. W tym roku minimalna waloryzacja brutto 70 zł. To jest szereg konsekwentnych działań – mówił Łukasz Schreiber w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.