Ja chcę powiedzieć, że każda uczciwa decyzja nie zależnie od tego czy to jest Schetyna, czy Kaczyński, musi się zaczynać od tego, żeby pokazać ludziom jaką mamy sytuację fiskalną, jakie mamy perspektywy. Chce jasno jeszcze podkreślić, że nie da się w żadnej mierze pogodzić, skądinąd być może słuszne postulaty nauczycieli, tego nie kwestionuje, z jednoczesnym poparciem „piątki Kaczyńskiego”. Przypomnę, że to ma co roku kosztować ponad 40 mld zł – mówił Leszek Balcerowicz w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.