Mamy do czynienia z układem Ziobry w prokuraturze, polegającym na tym, że prokurator generalny został wyposażony w ogromną władzę, niespotykaną w krajach cywilizowanych i tę władzę wykorzystał do stworzenia własnej grupy, do której należy pan Święczkowski, sądząc z tego co wiadomo na jego temat. Całe kierownictwo zostało zmienione od góry do dołu. Jednocześnie z tej władzy korzystając wszczęto conajmniej wątpliwe niektóre ścigania i conajmniej wątpliwe zaniechania – mówił Leszek Balcerowicz w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.