Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz opuścił studio RMF FM przed umówionym wywiadem, kiedy dowiedział się, że jedno z pytań będzie dotyczyło zamachu w Nowej Zelandii. Taką informację podał na antenie radia dziennikarz stacji Marcin Zaborski.
– Pan minister stwierdził, że nie został uprzedzony, nie ma na ten temat żadnych informacji, nie jest przygotowany do rozmowy, bo nie wie co się wydarzyło w Nowej Zelandii. I odesłał do swojej rzeczniczki. Tyle mogę powiedzieć – mówił Zaborski tłumacząc nieobecność Czaputowicza.