Po moim wystąpieniu z 22 lutego, pan Bochenek został odwołany z funkcji pełnomocnika, ponieważ zacząłem dopytywać o to, czy ten człowiek dalej jest pełnomocnikiem ds. organizacji szczytu klimatycznego i okazało się, w odpowiedzi na mój wniosek, który wpłynął 25 lutego, pytam dlaczego ten człowiek dalej jest pełnomocnikiem ds. Organizacji szczytu, który odbył się dwa miesiące wcześniej. Po trzech dniach od mojej interwencji pan Bochenek zostaje odwołany z funkcji pełnomocnika. Po kolejnych trzech dniach trafia do spółki [PGNiG] – stwierdził Krzysztof Brejza w rozmowie z TVN24.

Akurat trzy dni po wpływie pisma mojego, kiedy zwracam uwagę, że ten człowiek pełni funkcję, na której de facto już nic nie robi, po trzech dniach jest odwoływany i ekspresowo, szybką ścieżką powoływany do SSP. Przecież to patologia – dodał poseł PO.