W demokratycznym państwie każdy ma prawo protestować, wyrażać swoją opinię. Tak jest również w przypadku środowiska nauczycieli, natomiast odpowiedzialne państwo musi zapewnić bezpieczeństwo dzieci. Te dzieci, które doświadczą konsekwencji strajku nauczycieli, one nie poznają pewnej partii materiału, np. potęgowania. To nie powinno się zdarzyć, bo dziecko do tego miejsca w swojej edukacji już nie powróci. Nie powróci również w dzień egzaminu, który miałby się nie odbyć. Dlatego MEN, rząd PiS zapewnia że te egzaminy się odbędą. Każdy ma prawo protestować, wyrażać swoje opinie, natomiast nie bierzmy dzieci w konflikt polityczny. To nie powinno mieć miejsca, nie może mieć miejsca. To absolutnie konsekwentne stanowisko PiS, dlatego egzaminy się odbędą, a oczywiście wyrażenie woli w taki czy innej formie to przywilej demokracji – stwierdziła Joanna Kopcińska w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

Egzaminy odbędą się, dzieci nie mogą brać udziału w proteście, zwłaszcza proteście politycznym – dodała rzecznik rządu.