Jestem zmęczony, mam dużo pracy, ale sam sobie to wybrałem. Kukułcze jajo to złe określenie, skoro jakby partia uznaje, że wszędzie mogę dodać wyniku, to chyba jest wprost odwrotnie. Można byłoby nawiązać do słynnego określenia śp. Józefa Oleksego [że wszędzie mnie potrzebują]. Oczywiście najważniejsze jest to, żeby zdobyć jak najlepszy wynik w wyborach do PE – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Polityka to szuka tego, co możliwe. Pytałem [dlaczego nie Warszawa]. Tego nie mogę odpowiedzieć [co mi powiedzieli]. Tego też nie mogę powiedzieć [kogo pytałem] – dodał wiceminister sprawiedliwości. – Liczę przede wszystkim na to, że wzmocnię listę. Po drugie, pamiętajmy że okręgi są ogólnopolskie [w wyborach do PE]. Tak, liczę że zdobędę mandat. [Jeżeli nie] nigdy człowiek nie jest zadowolony z porażki, ale wierzę w to, że zdobędę mandat i będę miał bardzo dobry wynik na liście – podkreślił.