Zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski nie są Niemcy, nie jest Rosja, nie są kraje Bliskiego Wschodu. Największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski jest polityka zagraniczna polskiego rządu, polska dyplomacja. To jest smutne, że musimy to stwierdzić. Nie widzimy żadnych pozytywnych efektów działań dyplomatycznych. Zaczęło się od skłócenia nas z Unią Europejską, teraz konferencja bliskowschodnia” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie lider ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Panie prezydencie, dzisiaj nie jest czas mówienia o tym, że można użyczyć zameczek w Wiśle, tylko jest moment na zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jest tak dużo problemów, niewyjaśnionych sytuacji, strat gospodarczych, błędów dyplomatycznych, że szkoda gadać. Oczekujemy informacji od rządu, ale poważnej rozmowy na RBN, która nie odbyła się od 2016” – dodawał.