Mamy do czynienia z taką oto sytuacją. Sojusz Lewicy Demokratycznej prawdopodobnie podejmie decyzję o tym, że tak powiem, opuści swoje miejsce na scenie politycznej i pójdzie do Grzegorza Schetyny. Jeżeli chodzi o Roberta Biedronia to komunikaty z miesiąca na miesiąc są coraz bardziej jasne. Robert Biedroń ucieka od słowa lewica, mówi, że on lewicy nie buduje. Widać coraz wyraźniej, że idzie po dawnych, rozczarowanych wyborców Ryszarda Petru. Po wyborców liberalnego centrum. Tutaj tworzy się przestrzeń, tworzy się luka dla lewicy i to jest naszym zadaniem i naszą odpowiedzialnością. Doprowadzić do tego, żeby na lewicy społecznej była jedna lista – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Karoliną Lewicką w „Wywiadzie politycznym” TOK FM.