Sądy, w największym stopniu to co możemy powiedzieć, że oszalały z powodu braku wszelakiej kontroli i w ogóle pamiętania o tym, że są trzecią władzą, która tak samo jak każda inna może być krytykowana, chwalona. One się odczepiły w ogóle od rzeczywistości naszego kraju – stwierdziła Zofia Romaszewska w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.

Pytana o wycofanie się z reformy, odpowiedziała: – Dlatego że jesteśmy w układzie ogólnieuropejskim, gdzie bardzo silne są naciski na ten temat. – Osobiście nie miałam nic przeciwko temu nigdy, żeby [Małgorzata Gersdorf] była [I prezesem SN] – dodała.