Jestem zadowolony [z pracy Kamila Dąbrowy], chociaż rozmawialiśmy a propos jego sposobu pisania na prywatnym Twitterze, bo to nie jest może taka poetyka, która odpowiada wszystkim. Rozmawialiśmy o tym. Mówiłem mu jedno: że Twitter w polityce, że czym innym jest komentator, dziennikarz, a czym innym ktoś, kto reprezentuje ratusz i tutaj nie ma miejsca na zaczepki czy na przeróżnego rodzaju sarkazm, bo nikt tego nie rozumie – mówił Rafał Trzaskowski w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Na stwierdzenie, że jest dosyć łagodny, prezydent Warszawy odpowiedział: – Dlaczego łagodny? Powiedziałem, że mi się to nie podoba. Tak. Powiedział, że nie będzie pisał w takiej poetyce, bo to kompletnie nie pasuje do urzędu. Jak zarazem podkreślił, nie ulega wątpliwości że jest jedną z najbardziej kompetentnych osób i nie dziwi go, że wygrał konkurs.