PMM udzieli jutro wywiadu Dorocie Łosiewicz. Jak się dowiadujemy, rozmowa dotyczyć będzie m.in. świadczenia dla matek, które wypadły z rynku pracy wypłacanego w ramach projektu Mama plus, który jutro zostanie przyjęty na posiedzeniu RM oraz sytuacji społecznej po zabójstwie prezydenta Gdańska.
„Myślę, że to już nie jest kwestia tygodni, tylko dni. Kolejne posiedzenie Sejmu za 3 tygodnie. W tym tygodniu zbiera się Senat. On będzie zajmował się przede wszystkim budżetem. Ta ustawa i tak by nie mogła być rozpatrzona na ubiegłotygodniowym posiedzeniu Sejmu, bo ono w całości było poświęcone budżetowi” – mówił w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM wicemarszałek Senatu, Adam Bielan.
„Ta ustawa – jak na polskie warunki – będzie dość szybko zaprezentowana i uchwalona. Jeżeli Sejmu najbliższy jest za trzy tygodnie, to że w ciągu tygodnia zaprezentujemy gotowy projekt ustawy. Mówimy w nim nie tylko o jawności, ale wprowadzeniu pewnych ograniczeń co do wysokości tych zarobków” – dodawał.
– Patrzę na to przede wszystkim, bo taki jest mój punkt siedzenia, z punktu widzenia mojej żony. Powiem tak: jedna rzecz na pewno nie powinna mieć miejsca, a mianowicie to, że z założenia państwo polskie nie przewiduje ubezpieczenia emerytalnego dla Pierwszej Damy. Z opodatkowanego mojego prezydenckiego uposażenia, którego na rękę jest mi wypłacane około 13,5 tys. zł miesięcznie, ponad 1100 zł miesięcznie odprowadzam ZUS dla mojej żony. Dlatego że chcę, aby miała ciągłość ubezpieczenia, ponieważ musiała przerwać swoją pracę w szkole, którą przez 17 lat wcześniej realizowała. To coś, co nie powinno mieś miejsca. Dlatego uważąm, że przede wszystkim Pierwsza Dama powinna być ubezpieczona, jeżeli chodzi o kwestie emerytalne. To sprawa podstawowa. Natomiast pensja – mogę powiedzieć tak: moja żona nie oczekuje pensji i to już mi wielokrotnie mówiła – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Marcinem Makowskim na WP, pytany o inicjatywę pensji dla Pierwszej Damy.
– Apeluję o to do parlamentarzystów: gdyby rozpatrywali w ogóle jakiekolwiek projekty w tej kwestii, to żeby naprawdę wykazywali się tutaj absolutnym dużym umiarkowaniem – dodał PAD. Jak zaznaczył, jeżeli miałoby być ustawione tylko ubezpiecznie emerytalne dla Pierwszej Damy, powinno być ono ustanowione także wstecz, czyli powinno zostać odprowadzone wszystkim Pierwszym Damom.
– To są gierki polityczne, to polityczna retoryka na potrzeby zbliżającej się kampanii wyborczej i trak proszę an to patrzeć. Dzisiaj nie ma w Polsce nikogo rozsądnie myślącego w żadnym poważnym istniejącym w Polsce ugrupowaniu politycznym, który – myślę – w ogóle rozważałby kwestię wyjścia Polski z UE. Przy czym chcę zasygnalizować: wyjścia Polski z UE, bo nie ma przepisów traktowych, które mówią o wykluczeniu kogokolwiek z UE. To musi być decyzja taka jak decyzja o Brexicie. W ogóle nie widzę takiej opcji. Nikt dzisiaj nie proponuje tego, byśmy wyszli z UE. To dla mnie budowanie pewnych mitów na potrzeby walki politycznej w kampanii wyborczej. Tak proszę to traktować – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Marcinem Makowskim na WP, pytany o zarzuty opozycji o Polexit.
– Fakt jest następujący: jesteśmy dzisiaj członkiem UE. Z UE wypływa dla nas bardzo wiele elementów pozytywnych i Polacy doceniają nasze członkostwo w UE. Natomiast nie zmienia to postaci rzeczy, że mamy prawo i powinniśmy – w moim przekonaniu – w UE także i artykułować nasz punkt widzenia, naszą ocenę sytuacji, składać nasze propozycje, patrząc również na Wielką Brytanię, na postawę społeczeństwa brytyjskiego, że coś powinniśmy jednak naprawić. Może coś trzeba zmienić, gdzieś się o krok cofnąć. Po to, żeby UE była lepsza, żebyśmy wrócili do tego wielkiego okresu UE, jakim były lata 80-90, kiedy to projekt europejski doprowadził do wielkiej prosperity na zachodzie Europy, jakiej właściwie nie pamiętają chyba dzieje – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Marcinem Makowskim na WP.
„Moje słowa o rachunku sumienia odnoszą się do wszystkich: do polityków, dziennikarzy, ekspertów, celebrytów, zwykłych obywateli, do mediów także” – mówił w rozmowie z Marcinem Makowskim w wp.pl prezydent Andrzej Duda.
„Nie chcę oceniać poszczególnych mediów. Mam zastrzeżenie do polskich mediów w ogóle i nie wyróżniam nikogo ani na plus, ani na minus i nie mówię, że jedne media są rzetelne i absolutnie prawdomówne, a drugie są nierzetelne i nie mówią prawdy. Państwo, którzy pracują w mediach, i zwykli Polacy doskonale wiedzą, jaką mamy sytuację w Polsce i dlatego proszę o rachunek sumienia” – dodawał prezydent.
„Wszyscy [powinni wziąć do siebie słowa ojca Wiśniewskiego], poczynając od Prezydenta RP, mnie i wszystkich, którzy do tej pory pełnili ten urząd, jak i tych, którzy będą go pełnili, poprzez polityków, premierów, ministrów, byłych, obecnych, przyszłych, wszyscy, a na uczniach w szkole skończywszy, którzy piszą na portalach internetowych, na komunikatorach nt. swoich kolegów, osób publicznych. Wszyscy sobie powinni wziąć do serca te słowa i mam nadzieję, że taka była intencja ojca, który je wypowiedział. Mocne, ale jestem przekonany, że należy je rozumieć jako skierowane do wszystkich” – mówił w rozmowie z Marcinem Makowskim w wp.pl prezydent Andrzej Duda.
„O jedną rzecz mogę poprosić, zaapelować, żeby rachunek zacząć od siebie. Bardzo proszę, żeby każdy w swoim sumieniu zastanowił się nad tym, co do tej pory pisał w Internecie, w jaki sposób się wypowiadał. Nie mówię tutaj tylko o ludziach, które robią to, bo są osobami publicznymi. Proszę, żeby każdy się zastanowił, co pisał nt. informacji o celebrytach, politykach, koleżankach i kolegach ze szkoły” – mówił w rozmowie z Marcinem Makowskim w wp.pl prezydent Andrzej Duda.
„Wątpię w to, żeby można było mówić o mordzie politycznym w sytuacji kiedy tej straszliwej zbrodni dopuszcza się człowiek, który ma poważne problemy psychiczne zdiagnozowane, który był leczony na schizofrenię. To są poważne i wiarygodne informacje, więc wątpię, żeby można to był w tych kategoriach [mordu politycznego] rozpatrywać” – mówił w rozmowie z Marcinem Makowskim w wp.pl prezydent Andrzej Duda.
„Stała się rzecz, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Najpierw przyjąłem tę wiadomość, że nastąpił atak na prezydenta Gdańska, przyjąłem to wręcz z niedowierzaniem. W pierwszym momencie nawet nie potraktowałem tego jakoś bardzo poważnie. Wydawało mi się, że to jakieś tam zdarzenie. Dopiero kiedy dowiedziałem się, że był reanimowany na scenie, to nastąpiła pierwsza reakcja, że doszło do czegoś bardzo, bardzo groźnego. To był dla mnie wstrząs i zacząłem bardzo żywo interesować się każdą minutą” – mówił w rozmowie z Marcinem Makowskim w wp.pl prezydent Andrzej Duda.
„Nadal jest mi trudno w to uwierzyć. Z punktu widzenia państwowego, ale też patrzę na to jako ojciec” – dodawał.
Zgodnie z załącznikiem do rozporządzeniem premiera, do 6 lutego do 24:00 jest czas na zgłaszanie miejskiej komisji wyborczej kandydatów na prezydenta Gdańska.
Rozporządzenie PMM ws. wyborów w Gdańsku opublikowane https://t.co/NilvVdpbaS
— Michał Olech (@MichalOlech) January 21, 2019
„Platforma od wielu miesięcy bojkotuje jeden z programów telewizji publicznej, nie zgadzając się z prowadzącym, który teraz został zawieszony. Media publiczne, jeżeli naprawdę bierze serio swoje słowa Mateusz Morawiecki, że trzeba skończyć z językiem podziałów i sianiem nienawiści, muszą się radykalnie zmienić. To jest kwestia dyskusji, debaty, czy bojkot, czy inne rzeczy – będziemy o tym rozmawiać na zarządzie krajowym, który będzie w tym tygodniu” – mówił w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie szef klubu PO-KO, Sławomir Neumann.