Jestem zaskoczona, dlatego że rozstaliśmy się umawiając na kolejne spotkanie i właśnie na tę wypowiedź – mówiła Anna Zalewska w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Politycznym Graffiti” Polsat News.

Czy to gra ZNP? – dopytywał dziennikarz.

Mam nadzieję, że nie, że to jest walka o nauczyciela. Związki zawodowe mają takie kompetencje, mają taki cel i ja ten cel rozumiem. Trochę się dziwię, że nie było takich zdecydowanych kroków trochę wcześniej, bo przypomnę, ostatni podwyżka była w 2012 roku. Ale przypomnijmy panie redaktorze za co odpowiada minister edukacji. Tylko i wyłącznie za rozporządzenie o stawkach minimalnych dla nauczycieli. Plan finansowy ustala dyrektor i on jest pracodawcą, z nim należy rozmawiać. Nie jestem pracodawcą, nie jestem partnerem do sporu zbiorowego, a tak naprawdę pensje ustala samorząd – stwierdziła Zalewska.

Musimy poczekać, bo ja szanuję ustalenia ze związkami, do środy kiedy się do tego odniosą. Po to, żeby przygotować konkretne finansowe projekty na wtorek 22. Jesteśmy w trakcie rozmów – dodała Zalewska.