Potwierdzam, nic nadzwyczajnego nie będzie. Nawet odstrzały w tym roku będą mniejsze niż w latach poprzednich, dlatego że plan przewiduje 185 tysięcy sztuk dzików na cały rok. Nikt nie spróbował nawet dopytać. 210 tysięcy [dzików do zabicia] to liczba z sufitu. Nie wiem, skąd się wzięła” – mówił w radiowej Jedynce minister Henryk Kowalczyk.