Oni wysyłają ciągle sprzeczne, to jest taki zadziwiające kontredans, w którym z jednej strony bardzo się boją tych środowisk bardzo radykalnie prawicowych, robią wszystko żeby je okiełznać, a z drugiej strony wobec wyborców centrowych chcą udawać, że są partią proeuropejską, nie są, bo fakty o tym mówią, a nie słowa, bo słowa, to ja mogę panu dzisiaj powiedzieć, że jestem hiszpańskim toreadorem, no tylko ludzie spojrzą i Kamiński nie wygląda jak hiszpański toreador albo że jestem kosmonautą, to nikt w to nie uwierzy. Oni mogą o sobie mówić wszystko ale od nazywania flagi Unii Europejskiej (…) od nazywania tej europejskiej i Maryjnej flagi, szmatą, do mówienia, że Polska jest w centrum Europy, w sercu Europy. Ja myślę, panie redaktorze, że są realnie trzy emocje społeczne, które są realnym problemem dla PiS-u w tych wyborach (…) Pierwsza to jest kwestia klerykalizacji, to jest emocja społeczna, gdzie PiS nie ma przewagi wśród Polaków. Druga sprawa to Europa, tu PiS ze swoją emocją też nie ma przewagi i jest trzecia (…) to kwestia ekologii, czystego powietrza, ten temat w PiS-ie leży, a zaczyna być coraz ważniejszy dla Polaków – stwierdził Michał Kamiński w rozmowie z Gazeta.pl.