Live

Miller o nominacji Andruszkiewicza: PiS nie chce, aby wyrastały jakieś siły polityczne na prawo od niego

PiS nie chce, aby wyrastały jakieś siły polityczne na prawo od niego. I Rydzyk, itd. Być może jest to sygnał do tych środowisk taki pacyfikujący, tzn. pokazujący lepiej idźcie z nami, to będziecie mieli określone profity – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zalewską w programie „Fakty po faktach” TVN24.

WKK: Biedroń wyraźnie deklarował, że raczej myśli o samodzielnym starcie. My będziemy próbować tworzyć szerokie porozumienie

Robert Biedroń wyraźnie deklarował, że raczej myśli o samodzielnym starcie. Okej. Ja to szanuję, każdy ma prawo do takiej decyzji. My będziemy próbować tworzyć szerokie porozumienie. Zrobimy wszystko i styczeń jest miesiącem, kiedy się to powinno rozsztrzygnąć – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w programie „Fakty po faktach” TVN24.

WKK: Jak się będziemy ścigać na lidera opozycji, to zostaniemy w opozycji

Jeżeli my się dzisiaj zaczniemy bawić w nominowanie w opozycji, kto ma pełnić jakąś rolę, to zgadzam się z Grzegorzem Schetyną, to się źle skończy. My pokażmy jak chcemy zmienić Polskę – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w programie „Fakty po faktach” TVN24.

Ja się nie chcę dać wciągnąć w wyścigi w opozycji. Szukajmy tego, co nas może połączyć. Jak się będziemy ścigać na lidera opozycji, to zostaniemy w opozycji, a mnie to kompletnie nie interesuje – dodał Kosiniak-Kamysz.

Miller o starcie w wyborach do PE: Trudno byłby mi rozważać taką sytuację, chyba że w moim domu zapadnie taka decyzja, ale nie tylko ja będę o tym decydował. Trochę mnie to nęci

Ja wolałbym się nie wypowiadać, bo nie wiem co się w moim domu zdarzy przez najbliższe dni i tygodnie. Trudno byłby mi rozważać taką sytuację, chyba że w moim domu zapadnie taka decyzja, ale nie tylko ja będę o tym decydował, że można wziąć udział w takich wyborach. Wie pani trochę mnie to nęci – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zalewską w programie „Fakty po faktach” TVN24.

Lubnauer: W tej chwili łatwiej mi się rozmawia z WKK niż ze Schetyną

Mam nadzieję, że wrócimy gdzieś do podstaw zaufania [z Grzegorzem Schetyną], natomiast będzie to trudniej. W tej chwili łatwiej mi się rozmawia z Kosiniakiem-Kamyszem, który w odpowiednim momencie podał nam rękę poprzez to, że przeszedł do nas Protasiewicz, niż z Grzegorzem Schetyną, który jakby dzieli nas jednak to, co się stało w grudniu – stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Miller o wcześniejszych wyborach: Nie jest prawdopodobne. W umyśle Kaczyńskiego tkwi głęboka trauma, bo on już kiedyś skrócił kadencję i stracił władzę

Mnie się wydaje, że to nie jest prawdopodobne, dlatego że po pierwsze, w umyśle prezesa Kaczyńskiego tkwi głęboka trauma, bo on już kiedyś skrócił kadencję i stracił władzę – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zalewską w programie „Fakty po faktach” TVN24.

Lubnauer: To, co się wydarzyło w grudniu, nadszarpnęło zaufanie i ono musi być odbudowane

Na pewno to, co się wydarzyło w grudniu [przejęcie posłów Nowoczesnej przez PO], nadszarpnęło to zaufanie i to zaufanie musi być odbudowane, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że KO, którą budowaliśmy ze Schetyną, przyniosła korzyści obu ugrupowaniom. My wprowadziliśmy do treści naszych programowych, ale też codziennych, komunikatów dużo tych treści, z którymi związana jest Nowoczesna, np. z prawami kobiet, z kwestiami modernizacyjnymi – stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Dzięki temu udało się opozycji, Platformie utrzymać osiem sejmików, Nowoczesnej udało się wprowadzić radnych. W związku z tym była to typowa koalicja win-win. Oczywiście fakt, w jaki sposób została wypowiedziana, można powiedzieć, przez Platformę w postaci tego przejęcia posłów nie buduje zaufania – dodała przewodnicząca Nowoczesnej.

Krasnodębski: O istnieniu pana Andruszkiewicza dowiedziałem się mniej więcej parę dni temu

Panu coś wyznam. Głównie przebywam w Brukseli, Strasburgu. O istnieniu pana Andruszkiewicza dowiedziałem się mniej więcej parę dni temu, kiedy dziennikarze zaczęli mnie pytać. Bardzo przepraszam, ale nie znam [jego] poglądów, nie studiowałem – stwierdził Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Krasnodębski: Tusk był kandydatem Merkel

Na pewno nie był [Donald Tusk] kandydatem na to stanowisko [przewodniczącego Rady Europejskiej] rządu polskiego, na drugą kadencję. Był kandydatem Angeli Merkel. Rozumiem, że to właśnie chciał powiedzieć szef MSZ, że wszyscy wiemy, że Jacek Saryusz-Wolski był kandydatem rządu polskiego na to stanowisko – stwierdził Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

Kuźmiuk: Młodzi ludzie mają w dużej mierze poglądy prawicowe. Program realizowany przez PiS jest im bliski. Andruszkiewicz jest, jak sądzę, ich reprezentantem

On jest reprezentantem ogromnej rzeszy młodych ludzi, z tego co czytam. Pana Andruszkiewicza specjalnie nie znam. Chodzi o środowisko młodych ludzi. Młodzi ludzie, tak jak wynika z badań, mają w dużej mierze poglądy prawicowe. Więc rozumiem, program realizowany przez Prawo i Sprawiedliwość jest im bliski. Adam Andruszkiewicz jest, jak sądzę, ich reprezentantem, w jakiejś części – mówił Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z Marcinem Zaborskim w „Popołudniowej rozmowie” RMF FM.

Trzaskowski: Wiemy już, że rząd pracuje nad nowymi przepisami w kwestii przemocy domowej. Wysłałem do Rafalskiej pismo w tej sprawie

Brejza: Żądamy informacji, jaka była rola skrajnych ideologów z Ordo Iuris w opracowywaniu tego radykalnego projektu

Tylko niezwykle wynaturzony umysł może wymyślić definicję przemocy według której jednorazowo kobietę można zgwałcić i nie jest to przemoc domowa, albo wielokrotnie można kobietę policzkować, gnębić i to też nie będzie przemoc domowa według polityków PiS. Żądamy informacji dlaczego minister Rafalska kłamie, jaka była rola skrajnych ideologów z Ordo Iuris w opracowywaniu tego radykalnego projektu [ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie], który ma uniemożliwić ofiarom przestępstw w rodzinie wyrywanie się z matni – stwierdził Krzysztof Brejza na briefingu w Sejmie.