Live

Ustawa dot. cen prądu opublikowana w Dzienniku Ustaw

Zaproponowana przez rząd ustawa – zakładająca m.in. obniżenie akcyzy na prąd oraz opłaty przejściowej, a także wprowadzenie mechanizmu renegocjowania umów dot. cen energii i stworzenie funduszu rekompensacyjnego dla firm energetycznych – właśnie została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od dnia 1 stycznia 2019 r.

„Polski rząd chce być w UE, ale to powinna być UE tych samych zasad i wartości”. Ziobro odnosi się do orzeczenia TSUE i mówi o podwójnych standardach w UE

Ustawa [nowelizacja o SN] jest odpowiedzią na pewien stan rzeczy, który nastąpił w wyniku tymczasowego orzeczenia TSUE i w związku z tym nasz rząd deklarował od początku, że będzie realizował orzeczenia TSUE w zakresie które są zgodne z polską Konstytucją i tak też czynimy. Jesteśmy krajem, który znajduje się w UE i było wielu takich, którzy twierdzili, że będziemy postępować inaczej, ale jak państwo widzą, jesteśmy konsekwentni w tym zakresie – stwierdził Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej. Jak dodał:

„Chociaż oczywiście nie podzielamy stanowiska TSUE. Uważamy że ono jest nietrafne, chociaż nie jest ostateczne. Chciałem zwrócić uwagę na coś, co pojawiło się w ostatniej wypowiedzi ministra Czaputowicza, czyli pewne podwójne standardy, które funkcjonują, są zauważalne w działąniach KE. Jeżeli reguły deficytu we Francji są inaczej traktowane niż w innych krajach takich jak Polska, to rodzi się pytanie czy reguł są równe dla wszystkich. Jeżeli takie wydarzenia, które dzieją się we Francji, związane chociażby z wielkim protestem żółtych kamizelek, miałyby miejsce w Polsce, to co by się działo w takim razie w KE i PE, albo w Polsce, gdyby takie miejsca, jakie miały w Katalonii, których obrazy też państwo pokazywaliście, co by się działo gdyby to miało miejsce w Polsce?”

Jak mówił dalej minister sprawiedliwości, niedawno do niemieckiego TK został wybrany czynny polityk CDU, który ma zostać prezesem trybunału. Jego zdaniem w ten sposób „koledzy wybrali kolegę”, na zasadzie porozumienia partyjnego. – To nie burzy KE, pana Timmermansa. Pytam się dlaczego? Takie pytania warto stawiać, bo myślę, że wszyscy chcemy być w UE. Polski rząd chce być w UE, ale to powinna być UE – wszyscy się z tym chyba zgadzamy – tych samych zasad i wartości. Polscy obywatele powinni być tak samo traktowani jak obywatele niemieccy czy Holandii, Francji czy Hiszpanii – stwierdził Ziobro.

Andruszkiewicz powołany na stanowisko wiceministra cyfryzacji

Biografia Adama Andruszkiewicza dziś pojawiła się na stronie resortu, chociaż według informacji tam zawartej, pełni funkcję sekretarza stanu od 28 grudnia.

Nowelizacja ustawy o SN opublikowana w Dzienniku Ustaw

Nowela przywracająca do SN usuniętych sędziów – w tym Małgorzatę Gersdorf – została właśnie opublikowana w Dzienniku Ustaw. Ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Na nowelizacji widnieje godzina 14:01, ale w DzU pojawiła się ok. 14:23.

Tym samym temat SN zostaje zamknięty. Teraz – jak pisaliśmy na 300POLITYCE – gra toczy się przede wszystkim o KRS.

Nowelizacja ustawy o SN pojawiła się w wykazie aktów oczekujących na ogłoszenie

Paruch: Jeżeli do wyborów europejskich będzie frekwencja zdecydowanie wyższa niż onegdaj bywało w 2014 roku, to PiS powinno te wybory wygrać

Jeżeli do wyborów europejskich będzie frekwencja zdecydowanie wyższa niż onegdaj bywało w roku 2014, to Prawo i Sprawiedliwość powinno te wybory wygrać, to będzie imperatyw wygranej. Natomiast jeżeli frekwencja będzie standardowa czy nieznacznie powyżej 20%, jak to w przeszłości bywało, nie ma takiego mocnego imperatywu. Natomiast, oczywiście, nie można znacznie wyborów europejskich przegrać. I wtedy ta determinanta, o której pani redaktor powiedziała, czyli nadfrekwencja w dużych miastach kosztem wsi i miasteczek, może mieć znaczenie, ale przy niskiej frekwencji. Natomiast w przypadku dużej frekwencji ta mobilizacja będzie mniej więcej równa – stwierdził Waldemar Paruch w „Sygnałach dnia” PR1.

Siemoniak: To pokazanie przez Putina, że nie przywiązuje wielkiego znaczenia do polskich władz

Jest to reakcja na to, że nie popłynęły rutynowe gratulacje po wyborze Putina na prezydenta – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News, komentując informacje o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin wysłał listy z noworocznymi życzeniami do światowych przywódców pomijając Polskę

Pytany, czy powinny popłynąć, polityk PO odpowiedział: – Nie trzeba się rzucać na szyję czy wyrażać gorące uczucia, ale pewna etykieta wymaga wysłania listu. To pokazanie przez Putina, że nie przywiązuje wielkiego znaczenia do polskich władz, a może że takich gratulacji nie otrzymał. Rosja jest ważnym partnerem, bo jest naszym sąsiadem i czasami trzeba umieć skrytykować czy zbudować solidarność zachodu, gdy Rosja robi coś złego, ale nie raziłoby mnie gdyby wysłano suche gratulacje. Nie ma pomysłu na politykę wschodnią i to jest jakiś kolejny mały element tego. 

Siemoniak o Biedroniu: Wierzę głęboko w to, że spotkamy się w jednym bloku na wybory parlamentarne

Ja bym chętnie spędził Sylwestra z Grzegorzem Schetyną i wydaje mi się, że sporo osób chciałoby spędzić z nim ten czas. Może gdyby ludzie mieli okazję lepiej go poznać, to by wiedzieli, że to jest dobry rozmówca i kompan do dłuższego siedzenia i rozmawiania – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News.

Pytany, czy Platformę nie martwi, ze we wszystkich takich rankingach świetnie wypada Robert Biedroń, odpowiedział: – Nie. Szanując jego pracę i to, że zorganizował spotkania, wierzę głęboko w to, że spotkamy się w jednym bloku na wybory parlamentarne. Myślę, że wszyscy patrioci dojdą do podobnych wniosków: że warto być zjednoczonym i warto być razem.

Sellin: Będziemy pokazywać brak wiarygodności naszych konkurentów politycznych

Przede wszystkim potwierdzanie naszej wiarygodności, bo ona jest, przez trzy lata jest udowodniona, że wszystko, co zapowiadaliśmy, traktowaliśmy poważnie. Na wszystko, na co umówiliśmy się z Polakami, wszystko staramy się realizować. Kolejne zapowiedzi będą w styczniu/lutym, jeśli chodzi o nasze oferty programowe i też będziemy je w 2019 roku realizować i przy okazji będziemy pokazywać brak wiarygodności naszych konkurentów politycznych, bo to widzimy nawet w ostatnich tygodniach na przykładzie właśnie tych samorządów – stwierdził Jarosław Sellin w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”.

Na przykładzie Warszawy możemy zobaczyć, jak będzie wyglądała wiarygodność prawdopodobnie Platform Obywatelskiej, gdyby nie daj Bóg jej udało się zdobyć władzę w całym kraju, że zapowiedzi, które są czynione w czasie kampanii wyborczej, następnego dnia są łamane – dodał polityk PiS.

Sellin: Wybory do PE mają niestety niską frekwencję. Jako polityk liczę, że będzie wysoka. To dosyć ważne wybory

Wybory do PE niestety mają niską frekwencję. Już kilka tych wyborów przeżyliśmy. One mniej więcej absorbują 1/4 elektoratu. Nie wiem jak będzie w tym roku. Zawsze oczywiście liczę jako polityk, demokrata na to, że frekwencja będzie wysoka i chciałbym, żeby była wysoka, bo to dosyć ważne wybory, również z tego względu, że widzimy, co się dzieje w całej Europie i będzie dosyć ważne, jaki będzie układ w PE jeśli chodzi o główne siły polityczne czy grupy polityczne, które się tam będą organizować. Widzimy, że UE jest w głębokim kryzysie i dobrze byłoby z tego kryzysu wyjść poprzez stopniowy proces dochodzenia do racjonalnej polityki odchodzenia od konceptu UE jako ideologicznego, lewicowo-liberalnego projektu – stwierdził Jarosław Sellin w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”.

Sellin: Nie rezygnujemy z reformy wymiaru sprawiedliwości

Myśmy się nie wycofali z reformy wymiaru sprawiedliwości, również w tym wymiarze jakim jest SN. Zwracam uwagę, że dwie izby, przed którymi sędziowie się bronili, bo ich sobie nie życzyli, jednak zostały w tym SN zainstalowane i zaczęły swoją pracę – stwierdził Jarosław Sellin w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”. Jak dodał:

„Są też nowi sędziowie ew SN. Być może symbolicznie niektórzy to tak odczytują, natomiast my nie rezygnujemy z reformy wymiaru sprawiedliwości. Nawet niedawno minister sprawiedliwości przedstawił szereg nowych pomysłów związanych z reformami kodeksów, które mają wreszcie doprowadzić do tego, że w tym codziennym kontakcie z sądami ludzie odczują bardzo szybkie przyspieszenie procedury rozpatrywania ich spraw, żeby się doczekiwać po prostu sprawiedliwości szybciej, niż dotąd, bo to główna bolączka, jak sądzę i dalsze reformy też będą przeprowadzane. To nie jest łatwy proces. Reforma wymiaru sprawiedliwości niereformowanego od upadku komunizmu to proces obliczony na lata. Przez trzy lata zrobiliśmy już wiele i ta reforma będzie kontynuowana”