Pozbawiliście się podstawowego atutu, jakim w 2008 roku, bo w całym 2008 trwały negocjacje i wcześniej one były zaplanowane w taki sposób, żeby można było na koniec zawetować. I co powiedział premier Donald Tusk? Że on nie będzie wetował. Jak ktoś na początku negocjacji mówi, że odkłada do szuflady swoje główne atuty, swoją broń bardzo skuteczną, to jaką pozycję negocjacyjną ma w całym procesie, który później następuje? I nawet wasi ministrowie wściekali się o to, co zostało koniec końców wynegocjowane. To jest wszystko ujęte w stenogramach. Nawet wy byliście z tego niezadowoleni, a brak weta wtedy, co sugerował prezydent Lech Kaczyński, że można było to weto zastosować, doprowadził nas właśnie do tego, że jesteśmy dzisiaj w taki tarapatach. Wtedy można było tego użyć. Prezydent Lech Kaczyński wiedział jaka jest dynamika i logika negocjacji” – mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.