Prawdopodobnie zakłady energetyczne, próbują podbić cenę znacznie wyżej niż jest to uzasadnione. Handel emisjami zdrożał prawie sześciokrotnie, ale to powoduje wzrost kosztów produkcji energii jedynie o 20-30% – stwierdził Henryk Kowalczyk w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News, komentując doniesienia o nawet nawet 60-procentowym wzroście cen energii zapowiadanych przez niektóre samorządy.

Mamy na szczęście Urząd Regulacji Energetyki, który zatwierdza poszczególne taryfy i sądzę, że te wszystkie pomysły na 60 proc. czy nawet 80 proc. zweryfikuje wzrosty cen energii – dodał minister środowiska.