340 powiatów startuje w wyborach. W jednych powiatach się udaje, np. w Świnoujściu, Częstochowie, Sosnowcu, w innych się nie udaje. W Warszawie się nie udało. To prawda, ale jestem zwolennikiem tego, żeby sprawy wewnątrzpartyjne załatwiać w partii. Jedyna rzecz, którą obserwuję z dużym dystansem, to jednego kolegę, który wynosi te sprawy, informuje, że się dzieje tragedia. Tragedia się nie dzieje. Po prostu jedni wygrywają, drudzy przegrywają. Jest czas na rozliczenia” – mówił w „Wydarzeniach i opiniach” w Polsat News w rozmowie z Dorotą Gawryluk przewodniczący SLD, Włodzimierz Czarzasty.