Myślę, że kierownictwo PiS-u na to liczy [że sprawa KNF ucichnie], że nie będzie już żadnych nowych bulwersujących informacji, że opinia publiczna nie uzyska kolejnych danych i że komunikat, który będzie wysyłany do opinii publicznej „instytucje państwa działają normalnie, prokuratura prowadzi śledztwo, nikt nikomu nie przeszkadza prowadzić dochodzenie”, że to będzie na tyle uspokajające, że notowania PiS-u specjalnie nie spadną” – mówił w rozmowie z Beatą Lubecką w Polsat News były premier, Leszek Miller.