Nie, nie nazwałbym partii „Teraz”, bo zadawałbym sobie pytanie: teraz co? I tutaj tak nie do końca widzę, co ma być tym teraz – stwierdził Paweł Rabiej w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus. Jak dodał:

„Współczuję im i dziwię się ich naiwności [działaczy Nowoczesnej z Podkarpacia]. Oczywiście życzę swoim byłym kolegom powodzenia w polityce, szczęścia i wszystkiego najlepszego, dlatego że wspólnie zakładaliśmy Nowoczesną, ale też patrzę na to realistycznie. Nie sądzę, żeby ta inicjatywa miała sens i powodzenie inne niż ułatwienie dostania się dwójce-trójce osób do parlamentu czy europarlamentu w przyszłym roku”