W czasie kiedy pan Chrzanowski był adiunktem na SGH, czyli nie zarabiał kroci, uzyskał kredyty, to wynika z jego oświadczenia majątkowego, na równowartość 1,2 mln zł, z czego większość w BZWBK, w czasie kiedy prezesem był Mateusz Morawiecki. Być może to przypadek, a być może uzyskał poręczenie od żony, która przypadkiem nazywa się dokładnie tak samo jak znany przedsiębiorca z Częstochowy, u którego pracował pan mecenas Kowalczyk – mówił Adam Szłapka w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad i” TVN24.