Wchodzimy w sferę polityki, a właściwie nie polityki, tylko politykierstwa. Każdy parlamentarzysta, który ma nawet tak krótki staż jak ja, wie, że komisje śledcze powołuje się wtedy, kiedy organy państwa nie radzą sobie z jakąś sytuacją. W nocy dowiedzieliśmy się o zarzutach pod adresem szefa KNF-u. Premier zażądał natychmiastowych wyjaśnień, wezwał go na następny dzień na spotkanie i zlecił służbom i prokuraturze zebranie informacji w tej sprawie. Mamy do czynienia na razie z doniesieniami prasowymi” – mówił w Sejmie minister Michał Dworczyk, pytany o powołanie komisji śledczej ds. KNF-u.