Na pewno bym się nie spotykał w cztery oczy z osobą, która występuje w materiałach jako właściciel tych podmiotów gospodarczych, które doprowadziły do poważnej afery. On przychodzi i rozmawia. Ja rozumiem, że szef KNF musi rozmawiać z takimi przedstawicielami, ale to trzeba robić w takiej formie, żeby nie było potem tego typu zarzutów – mówił Andrzej Dera w rozmowie z Marcinem Zaborskim w „Popołudniowej Rozmowie” RMF FM.