Jeżeli do dzisiaj nie ma postawionych zarzutów, a pani mnie pyta, czy ja jako polityk będę delegalizował czy zabraniał komukolwiek demonstrowania, czy w ogóle funkcjonowania, to naprawdę by oznaczało, że rzeczywiście żyjemy w państwie, w którym władzę pełnią bolszewicy” – odpowiadał na pytanie Anity Werner w TVN24 o brak zarzutów dla uczestników Marszu Niepodległości z ubiegłego roku i ewentualną delegalizację ONR minister Joachim Brudziński.